poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Pierwsza majówka już tuż tuuuuż...


Ale podobno ma padać...

  

i wiać, i ma być zimno...

 


Tak, że ten... Ja już jestem przygotowana         a Wy? :)

Dzisiejsze świeżutkie i pachnące szyciem zakupy, oraz trafione w dziecięcym spineczki, takie picipici śliczne i dla porównania wielkości jeszcze raz te z pepco. Tak mi się marzy weekend przy maszynie, może chociaż jeden dzień... Od dziś odprawiam czary i tańce sprowadzające deszcz     Podziałałam troszkę w sobotę wieczorem, godzinkę dosłownie, oraz wczoraj, trzeba tylko ogarnąć rozczochrańca i zrobić zdjęcia :)  ale że jutro i środę mam wyjazdową to nie wiem co i kiedy zrobię. A potem majówka. Może wtedy?


I jeszcze trochę

...

Jeszcze parę dni (ostatecznie tygodni)

...

I pojawi się ktoś nowy    


I dziś na spacerze widziałam pierwsze przetaczniki   Moje ulubione wiosenne polne kwiatki   Ach widzę już Sherry w tych przetacznikach, takie piękne fotki by były... 
No dobra. Jeden słoneczny dzień może być w tą majówkę. Żebym zrobiła jej takie zdjęcia    

12 komentarzy:

  1. Prrr szalona, tu szyciowe cuda, tu nowy ktosiek, a portfel pewnie placze :'D tylko żeby twoja pannica nie zrobila sie zazdrosna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu masz rację, poszalałam i to tak, że pewnie mnie z chałupy wygonią chłopaki moje :( ;) i nie tylko portfel płacze, świnka skarbonka też :) ale warto było ooooj warto :D

      Usuń
  2. No to czekam, co powstanie podczas tego deszczu :) Skręcam się z ciekawości, gdy pomyślę o tym "ktosiu" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jeden będzie, obiecuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miej litość nade mną biedną, kiedy sobie poszyję? :)

      Usuń
  4. Na początek to się przywitam :) Macham na powitanie obydwoma łapkami ;)
    Ostrzegam, że będę stałym czytelnikiem ;)
    Zazdroszczę pięknych, nowych cudeniek i też nie mogę doczekać się maja :)
    Oby tylko NIE PADAŁO... Jak będzie deszcz, to się chyba załamię...
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Oby nie padało, nie padało, nie padało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odmachiwam również i cieszę się bardzo, że zostajesz :) No i znów muszę tańce indiańskie odprawiać, bo się teraz rozpadało zamiast na weekend ech... :) ja chociaż jeden dzień proszę, no muszę MUSZĘ poszyć bo się uduszę :D

      Usuń
  5. No to poszalałaś z tańcami , jak dziś musiałam być na działce to akurat cały dzień lało , a jutro jak nie muszę to będzie pięknie i będę musiała ;P
    Gratuluję zakupów i czekam na efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Cię bardzo przprszm za ten deszcz dzisiejszy :( nie mogłaś cynka dać, żebym go odłożyła na jutro? ;) ale uprzedzałam, że się postaram na długi weekend o klimat do szycia :lol:

      Usuń
    2. No wieeem i się nie gniewam , to mnie znienacka konieczność wyskoczyła ;)
      a że potem słońce było to sobie nie poszyłam ;)

      Usuń
  6. w czasie deszczu dzieci się nudzą
    a Mamy - wielce trudzą :DDD

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło :)