Chociaż z tym będę na bieżąco - nowe materiałki, cudne cudowne zarąbiste łaaaaaał :D
Na pierwszej foci zakupy moje, część :) oraz już nowa sukienka, zdjęta z maszyny akuratnie :) a sukienek mam łohohohooo i trochę do obfocenia, całe pudło ;) ale to jak już pochowam nitki i doszyję brakujące koraliki i koroneczki :) ta wyjątkowo rozbabrana, bo tak straszliwie mi się podoba kolorystycznie, że nie mogłam się oprzeć. Oraz po to, żeby wielkość printu pokazać :)
A tu już materiały z wymianki, z Holandii :D
Boskie kolorki na żywo, nie umiem ich uchwycić aparatem
TE RÓŻYCZKI!!!
I DROBNE KWIATUSZKI!!! I PIÓRKA!!!
Wpadłam w amok. Szyję od wczoraj słodziaszcze sukienki w kolorach kooopy jednorożca, chociaż obiecałam jesienne i goth- lolicie... :D te też będą, ale jak mi przejdzie :D
A już niedługo, za parę tygodni, będę mogła pochwalić się oficjalnie wynikami współpracy z pewną cudowną i niesamowicie zdolną kobietką.
I o taka jestem wielka i spuchnięta z dumy, a co! :D no musiałam to napisać bo pękłabym od tej tajemnicy :D
Czuj duch!
Czy można pogubić... Piękne :)
OdpowiedzUsuńAle urocze :)
OdpowiedzUsuńPiękne (szczególnie te drobne kwiatuszki na ostatnim i róże na kremowym tle na przedostatnim zdjęciu), nieodparcie kojarzą mi się z Anią z Zielonego Wzgórza:)
OdpowiedzUsuńŚliczne materiały! :) Ciężko o taki drobny print w dodatku tak ładny :)
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę tkaninek. Każda przepiękna :)
OdpowiedzUsuńróżyczek i piórek i ja zazdroszczę!!!
OdpowiedzUsuń