Lalki dotarły wszystkie, na szczęście bez ekstra opłat i przebojów. Wszystkie cudne i zakochana jestem w nich i nie żałuję żadnego zakupu :) Jak wszystko się uda załatwić, to pojadą w tym tyg na malowanko, przedstawią się po powrocie :)
A ja? Ja zaczynam mały remont w naszym (!) mieszkaniu :) i wracam najwcześniej za tydzień :)
Dziękuję za wszystkie kciuki :)))
Trzymam dalej :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Par, udało się!!! :) :*
UsuńCzekam na fotki lalek :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiedługo będą, jak tylko wrócą z malowania :) pozdrawiam również :)
Usuń