Znów zdjęciowy skrót, co się szyło, co się szyje i ogólnie co się dzieje u mnie :)
Przygotowałam pełny post o czymś innym, i dopiero na końcu się
zorientowałam, że występuje w tym poście ktoś, kto jakimś cudem nie
został jeszcze przedstawiony! Takie niedopatrzenie! Taki błąd! Nie
wiem, jak to się stało, ale trudno - tamten post kiedy indziej, dziś nadrobię za to zaległości
szyciowe :)
Prezentacja ktosia następnym razem, muszę odpowiednie zdjęcia
zrobić, ałfit jakiś itp. Wypadałoby, jest u mnie od maja, wspominałam w którymś poście, że spełniłam lalkowe marzenie, i jakoś przez te remonty i przeprowadzkę całkowicie zapomniałam to szczęście moje pokazać. Takie niedopatrzenie...
Oraz tak - mam własne tyci pici meteczki :D i sukieneczki ze zdjęć już mają je wszyte ;) taka mała rzecz, taka wielka radość :) fotka zbiorcza ku pamięci, wymagają jeszcze wykończenia pierdółkami, ale tak ładnie wyglądają, tak mnie cieszą, że nie mogłam nie cyknąć :)
To jeszcze nie koniec dziania się, ale na dzisiejszy post chyba wystarczy :)
środa, 19 października 2016
piątek, 7 października 2016
środa, 5 października 2016
Siostry
Wakacje minęły, czas się wziąć do roboty i wrócić do normalnego prawie życia. Nie żebym miała JAKIIEKOLWIEK wakacje, ale od pisania przerwę przymusową jakoś sobie zrobiłam. Ogarnęłam nieco życie i nowe mieszkanie i powoli wracam do szycia i lalek.
Te dwa cuda dostałam dawno temu do wykończenia, ale że wiadomo jak było, to czekały lepszych czasów i ciuchów. Doczekały się wreszcie ;) Zrobiłam im sesję, przed puszczeniem w świat :)
Dużo zdjęć, ale nie potrafię wybrać dwóch czy trzech.
Lalki zrobiła i zmalowała Lili, ałfity dzyndzołki i wisiorki moja rzecz :)
Mili Państwo oto Sweetheart i Honey.
Macie faworytkę? bo ja nie potrafię wybrać, i chociaż nie mogę, to najchętniej zostawiłabym sobie obie *.*
Jak widać dzieje się u mnie nadal, a może znów :) nazbierało mi się zaległości mimo wszystko, ale że już nareszcie jest normalnie, to będzie mnie więcej :) Post szyciowy, czyli co na tapecie już niebawem, a jeśli ktoś jest ciekaw, co też uszyłam przez te pół roku, jak mnie nie było, to też jakieś focie mam, też będzie post zbiorczy, bo trochę tego jest.
Oraz Bonnie ma od dziś nową fryzurę i jest jej ślicznie *.* wyczesałam ją jak tylko młodepadło poszło spać, dawno się nią nie bawiłam ot tak, ale że ciemno oraz posta przejęły siostrzyczki, to słit focia następnym razem, oraz ma nowe jesienne sukienusie i też jest jej ślicznie :D Sherry i Asuka też mają, tzn przejściowo ale ojtam, dla mnie wszystkie są najpierw ich :)
Uciekam, nie dlatego, że jest 1:30 ;) ale jeszcze trochę pracy przede mną, a dzień zaczyna się jak zawsze o 6.30 :)
Do niedługo :)
Te dwa cuda dostałam dawno temu do wykończenia, ale że wiadomo jak było, to czekały lepszych czasów i ciuchów. Doczekały się wreszcie ;) Zrobiłam im sesję, przed puszczeniem w świat :)
Dużo zdjęć, ale nie potrafię wybrać dwóch czy trzech.
Lalki zrobiła i zmalowała Lili, ałfity dzyndzołki i wisiorki moja rzecz :)
Mili Państwo oto Sweetheart i Honey.
Jak widać dzieje się u mnie nadal, a może znów :) nazbierało mi się zaległości mimo wszystko, ale że już nareszcie jest normalnie, to będzie mnie więcej :) Post szyciowy, czyli co na tapecie już niebawem, a jeśli ktoś jest ciekaw, co też uszyłam przez te pół roku, jak mnie nie było, to też jakieś focie mam, też będzie post zbiorczy, bo trochę tego jest.
Oraz Bonnie ma od dziś nową fryzurę i jest jej ślicznie *.* wyczesałam ją jak tylko młode
Uciekam, nie dlatego, że jest 1:30 ;) ale jeszcze trochę pracy przede mną, a dzień zaczyna się jak zawsze o 6.30 :)
Do niedługo :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)