środa, 5 października 2016

Siostry

Wakacje minęły, czas się wziąć do roboty i wrócić do normalnego prawie życia. Nie żebym miała JAKIIEKOLWIEK wakacje, ale od pisania przerwę przymusową jakoś sobie zrobiłam. Ogarnęłam nieco życie i nowe mieszkanie i powoli wracam do szycia i lalek.
Te dwa cuda dostałam dawno temu do wykończenia, ale że wiadomo jak było, to czekały lepszych czasów i ciuchów. Doczekały się wreszcie ;)  Zrobiłam im sesję, przed puszczeniem w świat :)
Dużo zdjęć, ale nie potrafię wybrać dwóch czy trzech.

Lalki zrobiła i zmalowała Lili, ałfity dzyndzołki i wisiorki moja rzecz :)

Mili Państwo oto Sweetheart i Honey.























 Macie faworytkę?  bo ja nie potrafię wybrać, i chociaż nie mogę, to najchętniej zostawiłabym sobie obie  *.*  



Jak widać dzieje się u mnie nadal, a może znów :)  nazbierało mi się zaległości mimo wszystko, ale że już nareszcie jest normalnie, to będzie mnie więcej :)  Post szyciowy, czyli co na tapecie już niebawem, a jeśli ktoś jest ciekaw, co też uszyłam przez te pół roku, jak mnie nie było, to też jakieś focie mam, też będzie post zbiorczy, bo trochę tego jest.
Oraz Bonnie ma od dziś nową fryzurę i jest jej ślicznie *.* wyczesałam ją jak tylko młode padło poszło spać, dawno się nią nie bawiłam ot tak, ale że ciemno oraz posta przejęły siostrzyczki, to słit focia następnym razem, oraz ma nowe jesienne sukienusie i też jest jej ślicznie :D Sherry i Asuka też mają, tzn przejściowo ale ojtam, dla mnie wszystkie są najpierw ich :)
Uciekam, nie dlatego, że jest  1:30 ;)  ale jeszcze trochę pracy przede mną, a dzień zaczyna się jak zawsze o 6.30 :) 
Do niedługo :)

14 komentarzy:

  1. Blond cud-miód dziewczyna moja fawotytka, również jeśli chodzi o strój:)
    Dobrze, że już jesteś-zaczynalam się zastanawiać gdzie przepadlas:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem jestem :) życie mnie wsysło, ciężko się żyło na kartonach, ale już ogarnełam ;) do nadrobienia mam całe internety...

      Usuń
    2. Masz już swoją wyczekaną pracownię?:) Aż strach pomyśleć co w niej wyczarujesz, skoro już w dotychczasowych warunkach takie cuda powstawały:)

      Usuń
    3. Jeszcze nie mam, czekam na szafki i blat :D pracownia to za wielkie słowo, raczej kąt w kuchni, ale zawsze to jednak własny kąt :) poluję za to na sprzęt do szycia, może uda mi się overloka z lidla wyhaczyć, a pomysłów mam tyle, że nie wiem czy w ogóle będę chodzić spać, szkoda czasu na takie głupoty ;)

      Usuń
    4. Skoro jest Twoja, są tam Twoje rzeczy, nikt Cię z Niej nie goni i nie marudzi, że bałagan to jest to ewidentnie pracownia:).
      Nie miałam nigdy maszyny z Lidla, ale naczytałam się sporo pozytywnych komentarzy (na temat SilverCrest'a, nie Singera sprzedawanego w Lidlu), osobiście gorąco polecam Janome - świetny stosunek jakości do ceny i bardzo porządne wykonanie.
      Jak w tym szowinistycznym kawale - "Dlaczego kobieta z niczym się nie wyrabia?... Bo głupia śpi w nocy!";)...

      Usuń
    5. Skoro tak, no to faktycznie, mam pracownię :D i nadal czekam na meble, ale może kiedyś się doczekam.
      Overa wzięłam na próbę, ale to overlock, mniej się go używa niż maszyny, jeśli w ogóle będę, ale spróbować chcę, lidlowego jakoś przełknę a droższego byłoby mi szkoda postawić na półce, żeby stał. Ale maszynę to faktycznie Janome tylko i wyłącznie, odkładam od wczoraj i następny zakup to będzie właśnie taka, chciałabym jakąś wypasioną z trylionem ozdobnych ściegów :D ale konkretniej to dopiero jak już będę tuż przed zakupem :) raczej prędzej niż później, bo w starej odłamał się, sam!, kawałek płytki od transportera, nooo i mam problem z szyciem mały :/ daję jakoś radę, ale zawsze to jakiś powód, żeby odkładać na lepsiejszą ;)

      Usuń
  2. Dobrze, że jesteś, pozytywna duszyczko! ;)
    A siostry... Przepiękne... Te całuśne usteczka... Miodzio!
    Jak również ich przeurocze ubranka.
    Tak jak pisałam wcześniej - jeśli mogłabyś, byłabym wdzięczna za tutorial ogrodniczek przecudownych - niedługo mój Norciuk kochany będzie kompletny, i musi mieć jakieś ciuszki porządne! Wyobrażam sobie komplet - nico luźne krótkie ogrodniczki, do tego grube, bawełniane rajstopki, sweterek, glany...
    Pozdrawiam serdecznie! Razem z Norcią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robię tutoriali, nie mam czasu na to :) ale Emigrantka ma w videotutkach, jak zrobić spodnie dla lalek bez wykroju. do takich spodni wystarczy doszyć klapkę do pasa oraz kieszonkę na przodzie i ogrodniczki gotowe :) polecam też pinteresta - jest sporo wykrojów, dalki mogą nosić ciuchy z blajtek, więc pole do szukania i szycia masz wielkie ;)

      Usuń
  3. Cudne dziewczyny , obie są ładniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie ładniejsze :D wię o co Ci chodzi :D dzięki ;)

      Usuń
  4. Aaawwwww jestem totalnie zakochana w tych sukienkach. Pierwsze zdjęcie jest cudne.

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło :)