czwartek, 21 stycznia 2016

Minty - custom Blythe nr 1

Przyjechały wczoraj, od NIE-SA-MO-WI-CIE  zdolnej!!!!!!!!! kobietki, LILA KOCHAM CIĘ OFICJALNIE I DO KOŃCA ŻYCIA!!!, w towarzystwie cudnego chłopaczka bjd, a ja dostałam amoku i aż gorączki z wrażenia. Są przecudowne. Brak mi słów, brak mi umiejętności fotograficznych, by pokazać cały ich urok, te szczegóły, to malowanie, to rzeźbienie.... Żadna fotka tego nie odda, co można zobaczyć na żywo. Wybaczcie ten bełkot ale naprawdę nie potrafię na razie składnie i ładnie pisać, patrzę na nie i mam zaćmienie mózgu :) 

Marzenia się spełniaaaaaaaaaaaaaaaaaajjjąąąąąąąąąąąąąą! :D

To była ta moja wielka tajemnica, ten wielki i podstępny plan, knuty od jesieni :)


Pierwsza z dziewczynek blajtkowych - Minty. Czysty aniołek, zimowa wróżka, która chyba mi śnieżycę wczoraj sprowadziła ;) (i nadal sypie ;))



Zobaczcie, jakie gwiazdki, i te dwutonowe turkusowe powieki z ciemniejszą kreską nad rzęsami, i ten połysk błękitny dodatkowo!  A same rzęsy - granatowe!  Absolutnie piękne!!! I brewki delikatne turkusowe <3



Te usteczka delikatne, wyrzeźbione, i noseczek, aaaaach...




Turkusowe real oczka nr 1



Diamentowe oczka nr 2

 

Błękitne real oczka nr 3



Ciemnoniebieskie real oczka nr 4, z dużą źrenicą



Jest fantastyczna.

I ma koleżanki, mówiłam już, że ma koleżanki? :D    I kolegę :D
Jeden rudasek, jedna srebrnowłosa i blond chłopaczek :D

No strasznie się zachwycam nimi i cieszę, że mogę zmacać i obszyć to towarzystwo :D 
I w ogóle jakie one fajne, jak te ciałka nowe pozują, a chłopaczek mnie tak zauroczył, że następna lalka, jaką kupię i to kupię szybko zaraz teraz już, to będzie msd. Idealny rozmiar <3 

Naprawdę jestem w amoku jakimś. Dobrze, że teściowa zaopatrzyła nas w mrożonki na kryzysowe dni, bo dziś jest wybitnie  kryzysowy. Obiadu nie ma. Są odmrażane pierogi i proszę mi dać spokój, matka i żona się bawi i zachwyca :D

8 komentarzy:

  1. Piękna i jak na mój gust oryginalna:)
    Czy tylko mnie kojarzy się z Elsą z Krainy Lodu?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jak tak teraz powiedziałaś, to mi się kojarzy :)

      Usuń
  2. Ślicznota:)Jestem ciekawa co dla niej uszyjesz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak paskud nie lubię, tak ta jest rzeczywiście prześliczna...
    I rzeczywiście może się z Elsą kojarzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwię się doznanemu szczęściu :) laleczka faktycznie urocza i oryginalna z tymi cieniami na powiekach, czy w ogóle makijażem. :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. usteczka i nosek do zacałowania -
    ale i tak najbardziej zazdroszczę
    Miętce Jej wspaniałych powiek -
    śnieżynki mogę calusieńki rok!!!

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło :)