piątek, 11 września 2015

Nowe ciuszki pullipowe

Krótko dziś i chyba treściwie. Działam ostatnio, jako że urlop się już skończył to wreszcie jest trochę wolnego czasu :)
Szkolno - jesienny prościutki zestaw w kolorze, który jest ostatnio moim ulubionym i tak mi pięknie leży na Sherry.


Oraz trochę sukienek a właściwie całych zestawów, bo bez nich szycie się nie liczy :) - w każdym zestawie sukienka, halka, pończochy i opaska na głowę:






Do wykończenia mam jeszcze kilka i ciągle coś nowego zaczynam, tylko czasu, czasu więcej...
Musze nadrobić zaległości, jeszcze tyle rzeczy do pokazania jest. A kto spostrzegawczy zauważy że mam podłogę, ścianę i coś a'la boazerię - prawie dioramka :)  wszystko moja ręczna robota. Nie jest idealna, ale zawsze to lepsze niż kanapa :)  Zdjęcia z procesu tFUrczego też mam, jeśli ktoś by chciał mogę zrobić osobnego posta tutorialka, ale uprzedzam, że to kompletnie nieprofesjonalna robota :)

Pa kurczaczki, wybywamy na weekend do środkowej Polski :)

5 komentarzy:

  1. Druga kreacja skradła mi serce ;) A tło wygląda bardzo profesjonalnie, zasługuje na nazwanie go dioramą :P

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie piękne ubrania,sukienki wymarzone <3 teć chę :')

    OdpowiedzUsuń
  3. Te ubranka są Genialne! I to przez duże "G" :) Dioramka też super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie są świetne, ale bordowa to mój absolutny nr 1:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jerzynowa oraz taupe sukienki wręcz
    potwornie smakowicie się prezentują!!!

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło :)