niedziela, 11 stycznia 2015

Weekendowo


Mała zajawka tego, co dziś zaczęłam szyć.
W pół godziny, ale - zawsze coś; jeszcze prawie 20 minut bawiłam się w wycinanie, szukanie koronek, oglądanie materiałów na zasadzie - ooooo ale fajny zapomniałam, że go mam, ale będzie z niego super ciuch ooooooooo jeszcze jeden... itp. ;) 


Dobre zakończenie pracowitego weekendu, będą niążki i najprawdopodobniej pojawi się nowy plastik w stadzie. Planowałam wcześniej inną lalkę, ale wczoraj kliknęłam spontanicznie pewną aukcję na alledrogo i jutro się okaże, czy wygram czy nie.Tak że ten. Do jutra ;)

4 komentarze:

będzie mi miło :)